Plenerowy ślub i klasyczne wesele w Weranda Home | Marta i Paweł

Ślub Marty i Pawła w Weranda Home był jednym z tych gdzie wszystko dzieje się niespiesznie, we własnym tempie. Dla nas jako fotografów jest to doskonała okazja do uchwycenia tych wszystkich niuansów, które tworzą niepowtarzalny nastrój tego wyjątkowego dnia. Od przygotowań, przez ceremonię w ogrodzie i szalone wesele widać było, że Młodzi cieszą się z każdego momentu tego szczególnego dla nich dnia. Weranda Home to miejsce w samym sercu lasu, emanujące spokojem. Można tu być w końcu blisko natury, cieszyć się dźwiękami ptaków, a odpoczywając nad jeziorem słuchać skaczących do wody żab.

O Weranda Home wspominaliśmy już jakiś czas temu, polecając Wam najlepsze eleganckie miejsca na ślub w Wielkopolsce,

wtedy jeszcze słyszeliśmy o nim tylko z opowieści innych. Z Poznania do Sławicy jechaliśmy jakieś 40 minut, tyle wystarczyło żeby znaleźć się w zupełnie innym świecie. Kiedy przestąpiliśmy próg Werandy, szczęki opadły nam do samej ziemi. Jest tam tak uroczo, jasno, kameralnie i nastrojowo, że ciężko o drugie takie miejsce w okolicy. Klasyczny wystój miesza się tam z ciekawymi dodatkami, obrazami i wspaniałą, pyszną kuchnią. Bardzo cieszy nas fakt, że powstają miejsca z duszą, takie które nie są "fabryką" do wyprawiania imprez, a każda para czuje, że personel się o nią troszczy. Mamy wrażenie, że projektanci pomyśleli dosłownie o wszystkim. Jeśli szukacie wymarzonego miejsca na swój ślub w okolicach Poznania koniecznie tu zajrzyjcie. My jako fotografowie ślubni mieliśmy tu idealne warunki pracy podczas ceremonii i wesela, a także miejsce na przecudną mikrosesję, gdzie z tafli jeziora spoglądały na nas nenufary, a w tle latały czaple. Sceneria jak z bajki.

Marta:

Zdecydowaliśmy się zorganizować kameralne wesele w gronie najbliższej rodziny i znajomych z ceremonią w otoczeniu przyrody. W ferworze poszukiwań natrafiłam na projekt dworku w remoncie, realizowany przez Werandę Family. Z początku podchodziliśmy sceptycznie do całego projektu, jednak kontakt z Panią Alicją z Werandy wyróżniał się zaangażowaniem i ostatecznie daliśmy się namówić na odwiedzenie Willi. Na miejscu oczarowało nas otoczenie: las, drzewa, wielki ogród i jezioro. Postanowiliśmy zaryzykować i zaufać marce Weranda Family i powierzyliśmy Pani Alicji organizację ceremonii, wesela oraz dekoracji. Efekt przeszedł nasze oczekiwania, dworek Weranda Home został wykończony w bardzo wysokim standardzie z dbałością o najmniejsze szczegóły, a zieleń dookoła tworzyła przepiękny plener. Pani Alicja doskonale zrozumiała naszą wizję i dekoracje w stylu botanicznym podkreślały charakter wnętrz. Na wyróżnienie zasługuje również obsługa, która zajmowała się naszym weselem, spełniała wszystkie nasze życzenia z uprzejmością i służyła pomocą w każdym momencie przygotowań.

Poszukiwania sukni ślubnej okazały się dużo trudniejsze niż zakładałam. Po odwiedzeniu kilku najpopularniejszych salonów i projektantów w końcu trafiłam do salonu Amy Love. Było tam naprawdę wiele pięknych i bardzo dobrze odszytych sukien. W końcu udało mi się trafić na tę jedyną. Jestem wymagającą klientką, ale Panie życzliwie i profesjonalnie się mną zaopiekowały, a suknia na weselu spisała się doskonale.

Namiary na Delfinę Kardaś – Kotlicką (make-up) i Kasię z Zaczarowanych Warkoczy (fryzura) dostałam od przyjaciółki. Wiedziałam, czego dziewczyny potrafią dokonać i nie zawiodłam się! Godziny próbnych przygotowań minęły mi, nawet nie wiem kiedy, na babskich pogaduchach, efekt był niesamowity. Czułam się rewelacyjnie, zarówno makijaż jak i fryzura wytrzymały wzorowo, trudne, weselne warunki. Do zestawu dołączył bukiet i wpinka z żywych kwiatów wykonane przez Pracownię Zieleni, która również sprawiła się znakomicie.

Marta i Paweł: Nie ważne jednak jak dobrze staramy się być zorganizowani, nigdy w pełni nie jesteśmy gotowi na ten dzień. Targają nami rozmaite emocje i zdarzają się nagłe, nieprzewidziane sytuacje. Dlatego wszystkim wymienionym osobom chcielibyśmy podziękować za życzliwości i pełen profesjonalizm. Szczególnie Pani Alicji, Kasi, Delfinie, Gosi i Grzegorzowi, którzy byli z nami praktycznie od początku, do końca wesela, będąc dla nas bardzo dużym wsparciem. Dziękujemy, że mogliśmy na Was liczyć.

O Weranda Home wspominaliśmy już jakiś czas temu, polecając Wam najlepsze eleganckie miejsca na ślub w Wielkopolsce,

wtedy jeszcze słyszeliśmy o nim tylko z opowieści innych. Z Poznania do Sławicy jechaliśmy jakieś 40 minut, tyle wystarczyło żeby znaleźć się w zupełnie innym świecie. Kiedy przestąpiliśmy próg Werandy, szczęki opadły nam do samej ziemi. Jest tam tak uroczo, jasno, kameralnie i nastrojowo, że ciężko o drugie takie miejsce w okolicy. Klasyczny wystój miesza się tam z ciekawymi dodatkami, obrazami i wspaniałą, pyszną kuchnią. Bardzo cieszy nas fakt, że powstają miejsca z duszą, takie które nie są "fabryką" do wyprawiania imprez, a każda para czuje, że personel się o nią troszczy. Mamy wrażenie, że projektanci pomyśleli dosłownie o wszystkim. Jeśli szukacie wymarzonego miejsca na swój ślub koniecznie tu zajrzyjcie. My jako fotografowie ślubni mieliśmy tu idealne warunki pracy podczas ceremonii i wesela, a także miejsce na przecudną mikrosesję, gdzie z tafli jeziora spoglądały na nas nenufary, a w tle latały czaple. Sceneria jak z bajki.

Dream Team:

Miejsce: Weranda Home

Kwiaty: Pracownia Zieleni

Make-up: Delfina-Kardaś Kotlicka

Włosy: Zaczarowane Warkocze

Suknia ślubna: Amy Love

Biżuteria: Yes

Buty Panny Młodej: Oleksy

Smoking: Albione

Fryzura Pana Młodego: Corona&Hitch

Zaproszenia: She Makes

Obrączki: Corn Jubiler


Bądź z nami na Instagramie!

    1474