W piękne wrześniowe popołudnie wybraliśmy się wspólnie na Łęgi Rogalińskie, nieopodal Poznania, aby podczas sesji plenerowej uzupełnić nasze zdjęcia ślubne o piękne naturalne krajobrazy. Oboje kochamy polską jesień dlatego też nurtem przewodnim naszej sesji plenerowej była marsala, głęboka zieleń oraz odcień kremowej bieli.

Wspomnienia Ani z dnia ślubu:
Przysięgę małżeńską składałam mojemu koledze ze szkolnej ławki, którego znam od jedenastu lat, miłość przysięgałam partnerowi z którym byłam od ponad ośmiu lat, a wierność ślubowałam mojemu najlepszemu przyjacielowi z którym od dziewięciu miesięcy przygotowywałam się wspólnie do tego wyjątkowego dnia. Te wszystkie 3 opisane powyżej osoby łączy jedno imię - Bastiaan, i było to imię mężczyzny, którego wybrałam na towarzysza mojego życia i męża.
Przez te wszystkie lata razem szliśmy przez życie, razem dorastaliśmy, razem się rozwijaliśmy. Przeżyliśmy niejedną wspólną burzę i najróżniejsze zakręty życia. Nasza miłość była mocnym spoiwem która dawała nam siłę do przemierzania świata i podejmowania wspólnych decyzji. Jedną z nich była decyzja o wyjeździe za granicę na czas studiów. Mieszkając w innym kraju zawsze bardzo ciepło wracaliśmy wspomnieniami i myślami do Polski, naszych tradycji oraz obyczajów. To wtedy narodziło się w nas pragnienie, aby nasz przyszły ślub był zabarwiony elementami polskiej tradycji i folkloru.
Ceremonia zaślubin była najważniejszym momentem tego dnia. Ślubu udzielał nam nasz wieloletni zaprzyjaźniony duchowny w parafii Pana Młodego w Puszczykowie. Cudownie było zobaczyć wszystkich naszych bliskich z rodziny, przyjaciół i znajomych, bez których nigdy nie znaleźlibyśmy się w tym miejscu. Kulminacyjnym momentem ślubu była oczywiście przysięga małżeńska, którą zdecydowaliśmy się powiedzieć prosto z naszych serc, w pełni świadomości słów które przysięgamy na całe życie, bez podpowiedzi księdza (dodatkowy stres gwarantowany, jednak szczerze polecamy!). Następnie ten wyjątkowy dzień nabrał niesamowitego przyspieszenia. Każda chwila była jak sekunda i wszystkie elementy, zaczynając od pierwszego tańca, przez tort, czy też oczepiny mijały błyskawicznie. Nigdy nie zapomnimy wspaniałego poczucia miłości, szczęścia i przyjacielskiej atmosfery, która towarzyszyła nam aż do białego rana.
Pisząc o naszym ślubie nie mogłabym nie wspomnieć o Was. Całą magię tego wydarzenia potrafiliście zamknąć dla nas na zawsze w kadrach. Cieszymy się, że to właśnie w Wasze ręce powierzyliśmy wyjątkowe zadanie utrwalenia najpiękniejszych chwil naszego życia. Zdjęcia są wspaniałe, bardzo Wam dziękujemy!
































Kwiaty: Inna Studio
Make up: Meggi Artist
Publikacje:
Bądź z nami na Instagramie!
Comments