Protestancki ślub plenerowy w Dworku Grzebienisko | Anna i Damian | Fotograf ślubny Poznań

Aktualizacja: 14 kwi 2020

Z Anią i z Damianem znamy się od wielu lat z naszego kościoła. Z Anią nawet przez jakiś czas, a dokładnie przez półtora roku, mieszkałyśmy razem. W związku z tym że tak długo się znamy, mieliśmy okazję obserwować ich znajomość,

miłość i ich drogę do ślubu, który miał miejsce w Dworku Grzebienisko niedaleko Poznania.

Protestancki ślub w Dworku Grzebienisko

Uczestniczyliśmy również w przygotowaniach to tego wyjątkowego dnia. Zresztą nie tylko my! W organizację było zaangażowanych wielu ludzi z naszego kościoła. Koleżanka Marta odpowiedzialna była za dekorację, Gosia za projekt i wydruk śpiewników, a kilku znajomych zadbało o oprawę muzyczną. Niesamowicie było obserwować zaangażowanie tych wszystkich ludzi i to jak wiele serca wkładali w pomoc Ani i Damianowi. To dzięki nim wszystko zostało tak pięknie ozdobione i dopięte na ostatni guzik, a marzenia Młodej pary mogły się urzeczywistnić. Atmosfera przygotowań była niesamowita, co zresztą widać na kilku zdjęciach. ;) Grupa dobrych znajomych, wielka radość, świetna zabawa i mnóstwo śmiechu. :)


 
Atmosfera była wyjątkowa również dzięki pięknu miejsca w którym odbywał się ślub. Dworek Grzebienisko znajduję się niecałe czterdzieści kilometrów od Poznania, czyli jakieś pół godziny drogi. Tylko trzydzieści minut wystarczy, aby przekroczyć bramę tego pięknego i czarującego miejsca. Otwierając furtkę mamy wrażenie jakbyśmy przenieśli się w czasie, lub wchodzili do zaczarowanego ogrodu. A to za sprawą pięknie zadbanego parku, w iście angielskim stylu. Romantyczny, elegancki i nieco magiczny klimat zdecydowanie dodaje uroku i czaru wydarzeniom, które się tu odbywają. Po przejściu kilku kroków naszym oczom ukazuję się ponad stuletni niewielki dworek. Szczerze musimy przyznać, że robienie zdjęć ślubnych w takich miejscach to czysta przyjemność i wspaniała zabawa. Tym miejscem byliśmy wyjątkowo oczarowani. W Dworku Grzebienisko jest wiele pięknych miejsc w których można wykonać pamiątkowe zdjęcia, które oddadzą piękno i czar tego dnia.


 
Wróćmy jednak to tego co najważniejsze, czyli do ślubu i wesela Ani i Damiana. Ślub odbył się w plenerze. Atmosfera w parku była na prawdę przyjemna, lekka i swobodna. Taki ślub to świetna alternatywa dla uroczystości w urzędzie stanu cywilnego, czy w kościele. Ślub był bardzo kameralny, ale dzięki temu miał swój wyjątkowy czar i urok. Wesele odbyło się zaraz obok, w białym namiocie. Dodatkowym atutem tego miejsca jest to, że jest zupełnie oddalone od zgiełku miasta i pozwala całkowicie skupić się na tym co dzieję się tu i teraz i na tym co jest najważniejsze. Wesele i zabawa było świetne, co również udało nam się uchwycić na kilku zdjęciach. ;) Kolega z kościoła, Łukasz poprowadził belgijkę i porwał niemal wszystkich do wspólnej zabawy i tańca. Para Młoda zakończyła zabawę o godzinie 22:00 wyjściem przez szpaler utworzony z zimnych ogni, który poprowadził ich do samochodu.

    254