Czujecie niedosyt po ślubie? Spokojnie, nie jesteście pierwsi! Znamy wiele par, które spory czas po zaślubinach robią sesję zdjęciową, gdyż chcą pamięcią powrócić do tych wszystkich pięknych chwil. Poznajcie Patrycję i Wojtka,
i zobaczcie zdjęcia z ich „dogrywki”.
Wojtek jest piłkarzem. Dzięki sportowej sylwetce i charyzmatycznej postawie świetnie wychodzi na zdjęciach. Przez jego ruchy przemawia luz, który bardzo przyjemnie się fotografuje. Pati to chodząca piękność,mam na myśli nie tylko jej urodę, ale też subtelne ruchy, wdzięk i grację. Obydwoje są zakochani w sobie po uszy, już od czasów szkolnych (!) Radość z każdej chwili ukoronowali kanonem nieprzemijającej klasyki podczas sesji plenerowej. Ona w koronkach, otulona długim welonem, w sukni z trenem. On w wybornej czerni: wzorowy garnitur, atłasowa muszka, ciężki, męski zegarek i czernią błyszczące lakierki oraz spinki do mankietów. Klasyka w najlepszym wydaniu!
Ich ślub odbył się zimą w Pałacu Wąsowo, ale młodzi, w międzyczasie, tak szalenie zakochali się w Pałacu Tarce, że powrócili tu na poślubną sesję zdjęciową. Pati umówiła subtelny look u fryzjera i zamówiła klasyczny biały bukiet od Kwiaty i Miut. Wielokrotnie fotografowaliśmy w tym miejscu, ale za każdym razem odkrywamy coś nowego. Jeśli zastanawiacie się nad organizacją
wesela w Tarcach to możemy Wam je gorąco polecić. Pałac otacza park soczystej zieleni, zielone trawniki i staw z wyspą, na której można wziąć ślub cywilny. Ogród dodatkowo upiększają potężne platany, płaczące wierzby i kwitnące rododendrony. Wnętrza Pałacu Tarce pozwolą Wam zrealizować wesele do 130 osób o charakterze glamour, hollywood, klasycznym lub nowoczesnym. Pokoje meblowane są antykami z rozmachem i dbałością o każdy szczegół. Sale restauracyjne przedzielone są czteroskrzydłowymi, bogato rzeźbionymi drzwiami, sufity zdobią stiuki, a gości możecie zaskoczyć uroczystym powitaniem – wejściem po reprezentatywnych wielkich schodach. Słowem dzień królewskiej pary!